Opublikowano Sierpień 21, 2015
Problematyczny dopełniacz
Gdyby przeprowadzić konkurs na najłatwiejszy polski przypadek, to z pewnością dopełniacz nie ma co liczyć na wygraną. Sami Polacy często miewają z nim problemy, a jeden z moich wykładowców stwierdził nawet, że liczba mnoga jest dla obcokrajowców za trudna i lepiej jeśli nauczą się oni form liczby mnogiej na pamięć… W końcu jak spamiętać wszystkie końcówki i ich zasady, kiedy w jednym zdaniu znajdziemy cztery różne: Całe życie boję się dentystów, lekarzy, pielęgniarek i złodziei.
Z dopełniaczem chcę się rozprawić, jednak nie z powodu jego wymyślnych końcówek w liczbie mnogiej, tylko problematycznych form z -u i -a w liczbie pojedynczej, bo chyba każdy z nas miał choć raz w życiu wątpliwości, czy powiedzieć: Nie mam przystanka / przystanku, krawata / krawatu, rowera / roweru, przypadka / przypadku, wieczora / wieczoru, poranka / poranku, proszka / proszku, korka / korku, komputera / komputeru, skanera / skaneru, stracha / strachu, zamka / zamku. To nie jedyne pary, które budzą wątpliwości i powodują przyspieszone obracanie się trybików w naszej głowie. Zamiast szukać podobnych par, zastanówmy się, czy możemy jakoś ulżyć tym trybikom.
Na nasze nieszczęście zasady wyboru końcówek -a i -u dla dopełniacza rzeczowników męskich martwych (czyli nieżywotnych) nie są jasno określone, bo o poprawnej formie decyduje zwyczaj. Słowniki ratują się uogólnieniami, zestawiając rzeczowniki w grupy:
-a |
---|
narzędzia i sprzęty: młotka, korka (nie: korku), komputera (nie: komputeru), skanera(nie: skaneru) naczynia i sztućce: widelca, noża, garnka, czajnika miary, wagi i liczby: kilograma, metra, miliona, kwadransa miesięcy: stycznia, marca, maja, grudnia tańce, sporty i gry: walca, pokera, tenisa, mazura waluty: dolara, funta, szylinga, jena marki samochodów: opla, mercedesa, fiata, forda części ciała: nosa, zęba, palca, brzucha owoce, grzyby, większość warzyw: banana, muchomora, borowika, selera |
-u |
internacjonalizmy: biznesu, makijażu, koncertu, weekendu transport: samochodu, pociągu, samolotu, roweru (nie: rowera) abstrakcyjne: bólu, gniewu, śmiechu, głodu zbiorowe: makaronu, rządu, tłumu, proszku (proszka – tylko o lekarstwie) płynne i półpłynne: alkoholu, soku, dżemu, majonezu dni tygodnia: poniedziałku, wtorku, czwartku, piątku |
Niektóre rzeczowniki mają dwie końcówki, czyli dwie poprawne formy np. przystanka / przystanku, krawata / krawatu, poranka / poranku, wieczora / wieczoru (od rana do wieczora nie: wieczoru, ale miłego wieczoru nie: wieczora). Czasami dwa warianty jednego wyrazu są potrzebne, żeby rozróżnić znaczenie słowa, np.
strach
obawa: Wszystko umiem, nie mam strachu przed egzaminem.
kukła lub upiór: Boję się tego stracha na wróble, wygląda przerażająco.
zamek
budowla: Przez całe życie nie dorobiłem się zamku.
urządzenie: Kurtka nie ma zamka, jest na guziki.
przypadek
zbieg okoliczności: Od przypadku do przypadku wpadam do baru na małe piwko.
termin gramatyczny: Kto wymyślił dopełniacz? Nigdy nie nauczę się tego przypadka!
fot. https://pixabay.com
Opracowując wpis korzystałam z:
„Wielki słownik poprawnej polszczyzny”